Witajcie! Jak spędziliście weekend? Mój w sumie jeszcze trwa, od czwartku haha W piątek zostałam w domu, bo źle się czułam. Na szczęście do wieczora już było lepiej, bo byłam umówiona ze znajomymi, że pojedziemy do Zuuz. Bardzo miły wieczór, z reszta jak zawsze u niej tylko, ze tym razem nikt nie został na noc. W sobotę od rana jak zawsze byłam z mama i babcia w mieście. Później zajęłam się przemeblowaniem w pokoju co chciałam zrobić już od dłuższego czasu! Po południu Piotrek grał mecz, więc przeszłam się na niego z Aga. Wygrali! Jeszcze chyba nigdy się tak nie stresowałam na meczu hahaha później poszliśmy na działkę na grilla, a następnie do pubu. W niedziele strasznie nie chciało mi się wychodzić z łóżka! W końcu po obiedzie się ogarnęłam i poszłam z Piotrkiem do jego dziadków na działkę. W tym roku dość szybko otworzyli budkę z lodami i shake'ami, trzeba było to uczcić haha

U was tez jest taka piękna pogoda? Mam nadzieje, że się utrzyma jak najdłużej. Uwielbiam słoneczko! Od dzisiaj w szkole mam rekolekcje. Jednak dzisiaj pojechałyśmy z mama do Poznania na zakupy. Udało mi się kupić to co chciałam i jeszcze kilka rzeczy! 

Niestety zdjęcia są z telefonu i jest ich tylko kilka, ale lepsze to niż ich bark! Wieczorem poszłam na trening i teraz sobie odpoczywam. W te luźniejsze dni postaram się częściej tu zaglądać!  Już uciekam, do jutra!

Och.. tak bardzo nie lubię historii.. Może to wam się wydać dziwne, ponieważ jestem na profilu na którym mam rozszerzony ten przedmiot, ale tak czasem bywa.. Poza tym coraz częściej myślę nad zmianą profilu/klasy.  Zobaczę co da się zrobić na początku drugiej klasy. Właśnie uczę się na jutrzejszy sprawdzian z historii i chyba zbyt wiele nie umiem.. boję się..  Dobra koniec o tym. Dzisiaj na zajęcia z rysunku mieliśmy przynieść swoje prace na wystawę, ale niestety o tym nie wiedziałam. Rozmawiałam z Panią i zgodziła się, żebym posklejała wszystko w domu doniosła do czwartku. Dam tylko zdjęcia, które zaraz muszę wybrać i jutro zanieść do wywołania. Myślę, że przed zaniesieniem deski pokażę wam ją. Poza tym muszę wybrać lub jeszcze zrobić jakieś wiosenne zdjęcie na konkurs w szkole. Jeśli miałabym zabrać  któreś ze zrobionych to nie mam pojęcia jakie by to było! Mam jeszcze kilka pomysłów na nowe, ale nie wiem czy dam radę je w najbliższym czasie zrobić, bo potrzebuję modelki. Ale.. no właśnie.. muszę taką znaleźć.. ta moja wyobraźnia. W domu czekała na mnie przesyłka! Kolczyk! W końcu doszedł, miał być we wtorek.. Jest malutki, myślałam, że będzie trochę większy. Jutro idę na wymianę, więc zobaczymy jak będzie wyglądał. Dzisiaj Ksiądz podał nam na religii plan rekolekcji, które mamy w przyszłym tygodniu. Masakra, spodziewałam się lepszego.. ale przynajmniej będę częściej dodawała posty! Nadal szukam jakiś ciekawych pomysłów, może macie jakieś propozycje?

 Teraz już uciekam poczytać coś jeszcze z powtórki na sprawdzian. Trzymajcie kciuki! Pa! ;)

Nie znoszę takiej pogody! Cały czas pada deszcz. Jest mokro, zimno, pochmurno.. Postanowiłam, że napiszę wam kilka moich propozycji co robić w taki ponury dzień. 

Najlepszy sposób na każdą nudę to Tumblr!

Warto też poczytać! Może to być książka lub gazeta. Zależy na co macie ochotę.
I przy tym przejrzeć instagrama!

Można zrobić coś kreatywnego np.: narysować, namalować, uszyć coś, porobić zdjęcia. 

Wszystko zależy od Waszych zainteresowań. 

Chociaż na dworze taka okropna pogoda nie bój się deszczu. Ubierz kolorową pelerynę i kolorowe kalosze i idź na spacer! Dodaj trochę barw do tego smutnego dnia!

To tylko kilka pomysłów na deszczowe dni, ale mam nadzieję, że wam się spodobały. Dzisiejszy tytuł posta "jour de pluie" - deszczowy dzień. Dlaczego po francusku? Uważam, że ten język jest piękny i dzisiaj miałam z nim styczność na dwóch kolejnych lekcjach w szkole. Paryż w deszczu wydaję mi równie piękny jak ten słoneczny, a może nawet bardziej romantyczny? Jeszcze nigdy nie byłam, ale kiedyś na pewno pojadę! Właśnie! Chciałam wam pokazać świetny naszyjnik, który ostatnio znalazłam w pepco.

  Podoba wam się? Mi bardzo! Teraz pokażę wam kilka zdjęć moich rozkwitających szafirków i nie tylko. Mam nadzieję, że spodobał wam się post, mam już pomysł na następny. Uciekam już, do napisania!

Witajcie! Przepraszam was, że w ciągu tygodnia nic nie dodałam, ale miałam dość dużo nauki i inne zajęcia. Wczoraj w mojej szkole z okazji pierwszego dnia wiosny odbył się ekologiczny pokaz mody. Uczniowie projektowali ekologiczne stroje i modelki się w nich prezentowały. Ja zrobiłam sukienkę z worków papierowych i pomalowałam ja na niebiesko. Pomalowałam je dzień wcześniej w domu, bo inaczej bym nie zdążyła. Moją modelka miała być Ola z klasy, ale niestety się rozchorowała. W końcu zdecydowałam, że sama pójdę w pokazie w mojej sukience. Na 5 lekcji przygotowaliśmy stroje, a na przerwie modelki je prezentowały.  

Patrycja mi pomagała w sklejaniu i zakładaniu jej. Sama bym nie dała rady. 

Tak wyglądałam. 

Inne stroje były na prawdę ciekawe . Po lekcjach przyszedł po mnie Piotrek i poszliśmy do mnie. Na 16 miałam kosmetyczke, a później poszłyśmy z Aga na siłownie. Wieczorem poszłam do Piotrka i jednak zrobiliśmy pierwszego grilla. U was tez wczoraj była taka piękna pogoda? U mnie było aż 26 stopni! Woow! Nawet wieczór był bardzo ciepły i siedzieliśmy na dworze. Uwielbiam ten czas, kiedy robi się coraz cieplej i dni stają się coraz dłuższe. 

Dzisiaj od rana poszłam z mama i Oliwią do miasta. Później zaczęłam sprzątać w pokoju, a po obiedzie pojechaliśmy do Dymaczewa. Zrobiłam mnóstwo wiosennych zdjęć. Niestety dzisiaj już nie było takiej ładnej pogody. Słońce chowało się za chmurami tylko czasami zza nich wyglądało, a wieczorem... zaczęło padać..

Mam nadzieje, że jutro będzie cieplutko. Mam dla was jeszcze zdjęcia, które zrobiłam w ciągu tygodnia. Mam nadzieję, że was nie zanudzę taką ilością zdjęć! Może chcielibyście, żebym napisała o czymś post? Macie jakiś pomysł? Teraz już uciekam, bo jestem strasznie zmęczona! Miłego oglądania i dobranoc!