Witajcie! Jestem już w domu, więc postaram się dodawać codziennie co najmniej jeden post!
W końcu zmieniłam nagłówek. Podoba się wam?
To była dość długa podróż. Wyjechaliśmy po 13, a w domu byłam dopiero około 17. Jestem dzisiaj jakaś zmęczona. Próbowałam zasnąć w samochodzie, ale mi się niestety nie udało, więc przepraszam, ale ten post nie będzie długi. Przez ten tydzień stęskniłam się za domem, mamą, kotami. Mama zrobiła bardzo zdrowy zielony koktajl. Składniki to: kiwi i seler naciowy. Dość dziwne połączenie, ale nawet dobre w smaku.
Mama kupiła także papaje, której wcześniej nie miałyśmy okazji spróbować. Kiedy pierwszy raz mam jakiś owoc w ręku i go rozcinam zawsze zachwyca mnie jego wygląd. Papaja ma dość delikatny i słodki smak. W sumie trudno ją opisać. Sami spróbujcie! Nam zasmakowała. Ciekawski Franko od razu do nas przyszedł i też chciał spróbować. On też ją polubił! My nie mamy normalnych kotów haha
Jedliście kiedyś papaje? Lubicie egzotyczne owoce?
Ja uciekam, do jutra!