Witajcie! Na początku chciałam Was przeprosić za tak długą nieobecność spowodowaną...moim lenistwem? Nie ważne. Przeprasza, przepraszaaam, przepraszaaaaaam! Mogłabym Wam tyle opowiedzieć co się u mnie ostatnio działo, ale nie wiem od czego zacząć, co w ogólne napisać i pewnie i tak wszystkiego nie pamiętam. No właśnie oto negatywne skutki długiego nie pisania. Kilka osób już pytało kiedy w końcu coś dodam, więc jestem! Jak sami już zauważyliście ten post (nie) będzie o niczym (konkretnym). No, ale muszę jakoś wrócić do miarę systematycznego pisania! Jeszcze tylko wtorek, środa i dłuugi weekend, powiedziałabym nawet małe wakacje jak dla mnie! Najpierw weekend majowy, a później 6.05 wylot! Tyle wolnego czasu! Przez weekend majowy mam zamiar trochę nadrobić te zaległości na blogu, bo podczas wyjazdu przez 8 dni nic tutaj nie dodam. Ale obiecuję, że jak wrócę zasypię Was mnóstwem zdjęć! W sobotę mama kupiła jeszcze jedną kartkę do aparatu, więc na pewno zrobię duuuuużo zdjęć! Co do weekendu majowego to jeszcze nie wiem co będę robić. W pierwszy dzień wolnego, w czwartek zaprosiłam kilku przyjaciół na urodziny. Poza tym na razie nie mam innych planów, ale na pewno coś się wymyśli! A Wy macie jakieś plany na weekend majowy? Post u mnie bez zdjęć to nie post, więc zapraszam do oglądania!
W sobotę spotkałam się z Zuuz i Rudym <3
Nie pamiętam czy dodawałam tutaj zdjęcie tych ślicznych, małych, fioletowych dzwoneczków, które dostałam od mamy na urodzinki. Są urocze!
Wczoraj dostałam od Piotrka bukiet pięknych, pachnących bzów!
Ostatnio na parapecie w moim pokoju mam ciÄ…gle jakieÅ› kwiaty. Ach ta wiosna!
Dzisiaj czuję się jakbym przebiegła z 30km... Wszystko mnie boli. Rano przez ból pleców nie mogłam wstać z łóżka. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Teraz idę poczytać na PP i spać, dobranoc!