Witajcie! Wracam po trzech tygodniach z masą nowych zdjęć i postów! Nie wierzę jak to szybko minęło! Dopiero był początek czerwca, a już mamy lipiec! Dzisiaj przychodzę tutaj ze zdjęciami, które miałam przyjemność wykonać jeszcze kilka dni przed wyjazdem. Natłok spraw i przygotowań nie pozwolił mi dodać ich wcześniej, ale jestem dzisiaj jeszcze przed postami wakacyjnymi! Przedstawiam Wam przesłodką Oliwkę, chrześnicę P. Mała ma w sobie mnóstwo energii, dlatego podczas zdjęć musiałam biegać za nią z aparatem co na początku jej się podobało, ale niestety później straciła humor i musieliśmy zakończyć zdjęcia. Jednak kilka kadrów na prawdę mi się spodobało. Zobaczcie sami tą małą ślicznotkę!