Niby mamy zimę, ale bez śniegu. Jak dla mnie to trochę takie pomieszanie wiosny i jesieni. Zimowa sesja, która w ogóle na taką nie wygląda, ale i tak uważam, że niektóre zdjęcia wyszły świetnie! Pokażę wam znów kilka z nich.
Od dzisiaj do czwartku w mojej szkole piszą próbne matury, dlatego klasy pierwsze i drugie chodzą na późniejszą godzinę. Ja dzisiaj zaczynałam o 12:15, ale mimo to musiałam wstać o 8, żeby zawieść Franka do weterynarza. Cały dzień jestem zaspana, nie mam na nic siły, nic mi się nie chce. Najchętniej cały dzień bym leżała, ale niestety nie mogłam. Jutro także idę na 12:15, więc mam nadzieję, że się wyśpię i jutrzejszy dzień będzie lepszy! Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób czyta mojego bloga. Do jutra!