Hejka! Jak zauważyliście zmieniłam trochę wygląd bloga. Tamten mi się już znudził. Mam nadzieję, że Wam się podoba. Przychodzę dzisiaj do Was z pomysłem DIY-mini deska surfingowa, czyli desia. Od dawna bardzo mi się podobały takie naszyjniki, więc ostatnio stwierdziłam, że zrobię! Akurat miałam wszystkie potrzebne materiały w domu.
MATERIAŁY:
- cienki, mały (w zależności od wielkości jaką chcecie) kawałek drewna,
- ołówek,
- papier ścierny,
- coś do wycięcia kształtu z drewna, mała piłka lub nóż do wystrugania,
- pędzle,
- lakier bezbarwny,
- farby,
- rzemyk,
- coś do zrobienia dziurki na rzemyk.
1. Na początku narysowałam na desce kształt.
2. Wuja pomógł mi wyciąć narysowany kształt.
3. Papierem ściernym wyszlifowałam do momentu narysowanych ołówkiem kresek.
4. Papierem ściernym starłam narożniki.
5. Pomalowałam ją błyszczącym lakierem.
6. Namalowałam wzorek.
7. Delikatnie zrobiłam dziurkę na rzemyk i założyłam na szyje.
Podoba Wam się? ;)
Jeszcze jutro mam sprawdzian z polskiego i kartkówkę z geografii, ale na szczęście tylko 5 lekcji i woolneee!!! Uciekam do nauki. Do napisania, pa!