W Chorwacji udało Nam się odwiedzić pobliskie miasto Split oraz Omiš. Pierwszym celem naszego wyjazdu było Omiš, w którym poszliśmy na piaszczystą plaże. Niestety nie mam zdjęcia, ale piasek ku mojemu zdziwieniu wcale nie był jasny tak jak sobie wyobrażałam, był dość ciemny, ale za to mięciutki i mogliśmy kąpać się bez butów. Kiedy skończyliśmy plażować udaliśmy się na obiad. Znów spróbowaliśmy owoce morza, tym razem kalmary i oczywiście jak przy każdym naszym obiedzie nie mogło zabraknąć pizzy i lodów na deser! Niebo! W drodze do auta zwiedziliśmy miasteczko i następnie pojechaliśmy do Splitu.
W Splicie spacerowaliśmy i zwiedzaliśmy miasto. Zatrzymywaliśmy się przy straganach w poszukiwaniu pamiątek. Pogoda była idealna na taki wypad, ponieważ tego dnia słońce schowało się za chmurami i nie było tak gorąco.
Pozostałe dni spędziliśmy w Marinie na plaży, na której siedzieliśmy całymi dniami. Odpoczywaliśmy od codzienności i korzystaliśmy z uroków cudownej Chorwacji!