Nie cierpię takiej pogody.. deszcz,wiatr, zimno.. Najchętniej nie wychodziłabym dzisiaj z domu..
U was też jest tak brzydko? Miałam napisać posta wczoraj wieczorem, ale byłam strasznie zmęczona. Ostatnie weekendy mijają mi na prawdę świetnie. W piątek po południu spotkałam się z Asią i Werą. Połaziłyśmy trochę po mieście i poszłyśmy do Nastki.
Wieczorem one zbierały się do domu, a ja byłam umówiona z Piotrkiem. Poszliśmy do pubu świętować jego urodziny. W sobotę wcześnie się obudziłam, bo jechaliśmy do Poznania. Piotrek zabrał się z nami. Najpierw pojechaliśmy do IKEI, w której znalazłam kilka fajnych rzeczy i piękne szafirki!
Na moim parapecie w pełni panuje wiosna! Tylko dlaczego za oknem dzisiaj nie ma słońca? Później podjechaliśmy na chwilę do M1. Ja i Piotrek jak zawsze najwięcej czasu spędziliśmy w H&M'ie. Były mega wyprzedaże! Mnóstwo rzeczy mi się podobało, ale kupiłam tylko kilka z nich. Uwielbiam ten sklep, a wy co o nim myślicie?
W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Dymaczewa i później już do domu. Wieczór spędziliśmy oglądając TV. Niestety Piotrek długo u mnie nie posiedział, bo źle się czuł, biedactwo ;* Dzisiaj nie chciało mi się wychodzić z łóżka, ale musiałam. Czekał na mnie francuski. Na szczęście nie było tego dużo. Skończyłam, pomalowałam sobie paznokcie, zjadłam obiad i później jestem omówiona z Piotrkiem. Pisałam wam już, że mama często przywozi mi coś pysznego. Ostatnio były to suszone truskawki, batoniki i babeczka. Mmm pycha.
Mam dla was także mój wczorajszy outfit i avokado! Zrobiłyśmy z mamą i Oliwią na kolacje dwie sałatki z tym owocem. Co do jego smaku.. hmm jest delikatny i mi przypomina trochę orzechy. Jedliście kiedyś?
Teraz już uciekam i życzę wam miłej niedzieli, papa!