Witajcie! Nie będę się rozpisywała, ponieważ wolę, jeśli w postach tego typu jest więcej zdjęć, a mniej czytania i tak będzie tym razem! Mój dzisiejszy outfit jest bardzo podobny do poprzedniego. Znów pojawiły się białe spodnie, ale tym razem z dziurami. Koszula w tym samym wzorze, jednak teraz odkrywająca ramiona i wiązana na łokciach. Kolorowe dodatki dodały trochę letniego klimatu i ożywiły całość. Czerwone espadryle, na które polowałam od tamtego roku w końcu zagościły w mojej szafie i już w kolejnym poście zobaczycie gdzie je kupiłam. I piękna, żółta torebka z kolorowym paskiem, którą dostałam w prezencie z okazji Dnia Dziecka od mojej wspaniałej mamci.