Dlaczego ten czas tak pędzi? Dopiero był piątek, a zaraz mamy poniedziałek i znów cały tydzień przed nami. Mam nadzieję, że minie mi on równie szybko jak ten weekend, który był wspaniały.
Piątek miałam mega zalatany. Jeszcze nie skończyła się ostatnia lekcja, a mój telefon już wariował od wiadomości i telefonów. Natłok myśli co zrobić najpierw, ale na szczęście nie musieliśmy jechać pociągiem! Gdzie? Do Leszna, do szkoły Zuuz na jej przedstawienie. Ja, Tussia i Rudy jechaliśmy samochodem, a w Lesznie spotkaliśmy się z resztą chłopaków. Miło było znów ich zobaczyć. Bez nich chyba byśmy nie trafili. Było to przedstawienie pt. "Mały Książe". Zuuz grała Róże. Bardzo mi się podobało. Wszyscy zagrali na prawdę świetnie.
Później wszyscy razem pociągiem udaliśmy się do Zuuz na jej 17 urodziny! Poznałam kilka osób, było miło. Cieszę się, że Zuuz spodobał się prezent od nas i mam nadzieję, że tą część artystyczną szybko wykorzysta.
Mimo późnego powrotu do domu w sobotę obudziłam się już o 8 i poszłam z mamą do miasta. Na targu były śliczne bratki, więc babcia, mama i ja wybrałyśmy kilka. Ja moje postawiłam w pokoju na parapecie, a tamte są posadzone na ogrodzie.
Na deptaku Pani rozdawała piękne różowe tulipany z okazji Dnia Kobiet. Każdy z nich miał doczepioną karteczkę z czymś miłym. Ja dostałam taki.
Myślę, że to bardzo miły gest. Oprócz tego dostałam jeszcze kilka tulipanów, ale żółtych. Uwielbiam tulipany. Są piękne.
Po powrocie do domy zrobiłam kilka rzeczy, zabrałam aparat i wyszłam na dwór zrobić kilka zdjęć. Od razu przy mnie znaleźli się Franek, Tofik, Gabi.
Jak zawsze trochę mi poprzeszkadzali, ale też pozowali haha
Niestety Gabi mi gdzieś uciekła, ale za to Tofik jak zawsze czuł się wspaniale w roli modela hahaha
Po obiedzie, kiedy w końcu się uszykowałam poszłam do Piotrka na jego 18 urodziny. Po drodze musiałam jeszcze wstąpić do sklepu i przy okazji kupiłam nową gazetkę.
Dzisiaj w końcu pospałam dłużej. Po śniadaniu zrobiłam to co musiałam do szkoły i resztę dnia spędziłam z Piotrkiem. Jutro jeśli się uda idę na szybką sesje, więc może pojawię się z nowymi zdjęciami wieczorem, ale nie obiecuję! Teraz już idę spać, dobranoc!