I znów przyszła do Nas piękna, złota jesień. Pora wyciągnąć z szafy ciepłe swetry, szale, kurtki, czapki i botki. Znów zaczniemy się ubierać na tzw. "cebulkę". Osobiście kocham lato, ale lubię ubierać na siebie wiele warstw ubrań. Jesień to piękna pora roku, a zwłaszcza w Polsce. W przyrodzie dominują ciepłe barwy. Liście, kasztany i żołędzie spadają z drzew, a lasach rosną grzyby i piękne wrzosy. Poranki znów są mroźne. Dopiero po południu robi się ciepło. Długie jesienne wieczory najlepiej spędzać pod kocem przy dobrej książce i z kubkiem ciepłej herbaty. Jednak dobrą książkę najczęściej zastąpią mi materiały do nauki, której jest coraz więcej. No cóż już za rok klasa maturalna.. Wraz z jesienią przychodzi także przeziębienie. Mnie na szczęście jak na razie nie dopadło i mam nadzieje, że mnie ominie. Nie chciałabym mieć zaległości w szkole. To właśnie przez naukę pojawiam się tutaj dopiero dzisiaj. Wolne chwile staram się wykorzystać jak najlepiej. W weekend miałam zamiar dodać posta, ale komputer włączyłam tylko na chwilę. W aparacie uzbierało mi się mnóstwo zdjęć. To również zmotywowało mnie do napisania posta. Mam ochotę na jesienną sesję. Mam także już kilka pomysłów, ale nie wiem czy znajdę czas. A teraz uciekam do polskiego i historii, a Wam życzę miłego wieczoru i zapraszam do oglądania zdjęć :)
