winter

wtorek, stycznia 06, 2015

Witajcie! Jak zauważyliście wprowadzam na blogu pewne zmiany. Dlaczego "KOTwiki"? Ponieważ kocham koty! Mam ich, aż cztery. Każdy jest inny i wyjątkowy, ale o tym napiszę może jeszcze w innym poście. Stary wygląd już mi się znudził. Z resztą nie tylko tutaj. Wczoraj zaczęłam remont pokoju. Sabina dziękuję za pomoc. Zabierałam się za to już od dłuższego czasu. Miałam zacząć  przed świętami, ale wszyscy mówili mi, żebym poczekała do nowego roku. Cóż moje lenistwo wygrało i tak zrobiłam. Wczoraj obudziłam się z myślą "ale mi się nie chce", ale powiedziałam sobie, albo teraz się za to weźmiesz, albo wcale! Takim sposobem dzisiaj mam już połowę zrobioną. Oprócz malowania ścian mam zamiar zrobić w pokoju przemeblowanie. Myślę, że kiedy już skończę pokażę Wam końcowy efekt. Dzisiaj pojawiam się pierwszy raz w tym nowym 2015 roku tutaj, na blogu. Nie złożyłam Wam jeszcze życzeń, więc życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy od poprzedniego, spełnienia swoich marzeń i założonych celów, a także spełnienia postanowień noworocznym, jeśli je macie! 
Ten rok będzie dla mnie wyjątkowy. Dlaczego? Ponieważ będę obchodziła 18 urodziny. Jakoś nie mogę w to uwierzyć i szczerze mówiąc nie ciesze się tak jak niektórzy. Nigdy nie śpieszyło mi się do osiemnastki. Znajomi zawsze mówili "chciałbym/chciałabym" mieć już osiemnaście lat. Nie mogłam tego zrozumieć. Nie śpieszy mi się do dorosłego życia. Wolałabym cofnąć się do dzieciństwa, wtedy wszystko było takie łatwe i beztroskie. Teraz jest coraz trudniej. Będę stawała przed ważnymi wyborami w moim życiu. A także już niedługo zapisuję się na kursy z prawa jazdy.. Tak szybko ten czas leci.. 
ALE może w końcu przejdę do tematu, bo już trochę się rozpisałam. Jesteście zadowoleni w tegorocznej zimy? Ja nie! Pogoda przypomina raczej jesień. Zamiast śniegu pada deszcz. Lubie pory roku takie jakie powinny być. Lubie jak zima jest mroźna i śnieżna. Oczywiście wtedy pewnie też zdarzy mi się narzekać, bo za zimno, bo śnieg.. itd. Ale kiedy nie narzekamy? Dzisiaj, gdy wstałam z łóżka pierwsze co zrobiłam to podeszłam do otwartego okna, ponieważ mama chciała mi coś pokazać (koty). Od razu poczułam mroźny podmuch wiatru, a za oknem ujrzałam piękny biały widok. Rośliny i domy były oszronione, a na ziemi leżał biały puch. Byłam zafascynowana. Drobinki pięknie mieniły się w słońcu. Od razu pomyślałam, że muszę iść na zdjęcia. W pośpiechu się ubrałam i zjadłam śniadanie w obawie, że wszystko się roztopi pod wpływem słońca. Zabrałam aparat i poszłam z mamą i Gabi na spacer. Zrobiłam mnóstwo zdjęć, którymi zaraz Was zasypie. Po drodze obserwowałam jak wszystko powoli topnieje. Kiedy wróciłyśmy zamiast szronu była już woda. Cieszyłam się, że zdążyłam. 

















Już jutro środa. Pora wrócić do codziennej monotonni. Znów moje tygodnie będą wyglądały tak "dom,szkoła,dom,weekend". No właśnie co do weekendów. Już w ten najbliższy wybieram się na 18 kolegi ze starej klasy. W tym roku bardzo często będę bywała na takich imprezach, a także ja planuję swoją 18 z moją przyjaciółką, ale na pewno jeszcze nie raz tutaj o tym wspomnę.
Co do bloga to postanowiłam, że posty będą się pojawiać na pewno raz w tygodniu i gdy znajdę wolną chwilę. Teraz uciekam i życzę Wam miłego wieczoru!

You Might Also Like

3 komentarze

Popular Posts