PINK PINK PINK

wtorek, stycznia 24, 2017

 Róż róż róż.. w ostatnim czasie w moich dodatkach pojawiło się dużo rzeczy w kolorze różowym, a raczej w różnych jego odcieniach. Przedmioty które używam na co dzień nieświadomie zgromadziły mi się w tym właśnie kolorze. Wcale mi to nie przeszkadza, bo na prawdę go lubię! Wprowadził trochę energii i słodkości, a co najważniejsze jest dobrym dodatkiem na takie ponure zimowe dni. W dzisiejszym poście pokażę Wam tylko część tych rzeczy, ale pewnie jeszcze nie raz coś różowego tutaj zobaczycie. Coś czuję, że to będzie mój kolor!



 Dwie z moich ulubionych bransoletek z kamieni są w kolorze pastelowego różu. Oczywiście są one zrobione przeze mnie. Przed chwilą wpadłam na pomysł, żeby zrobić post o moich bransoletach, które najbardziej lubię i najczęściej noszę. Co Wy na to?




Pomadki ochronne firmy eos, bardzo lubię i polecam! Nic innego nie używam do nawilżania moich ust. Świetnie sobie radzą z suchymi ustami. Przydatne na zimowe mrozy. Obydwie pomadki dostałam od Basi, za co bardzo dziękuję! Ta ciemniejsza jest ze mną już ponad rok, a jeszcze się nie skończyła. Dodam, że maluje nią usta codziennie co najmniej raz dziennie. Po tak długim czasie nadal pięknie pachnie, a opakowanie tylko trochę się podrapało i przybrudziło, ale trudno się temu dziwić skoro wszędzie ją ze sobą noszę! Tą druga, nową, dwukolorową dostałam w tym roku na Gwiazdkę, jednak na razie użyłam ją tylko raz, ponieważ najpierw chcę skończyć pierwszą.




 Świeczka z ikei o zapachu pudru. To również prezent, od mamy, więc także dziękuję. Jestem nią mile zaskoczona. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do tego zapachu, ale dzięki niej bardzo go polubiłam. Zarówno przed zapaleniem jak i po jest delikatny, ale piękny. Podczas palenia roznosi się on po całym moim pokoju.


Okulary, które zawsze bardzo mi się podobały i na prawdę długo na nie polowałam! W końcu znalazłam je w Primarku w Berlinie.



Nawet nowe wydanie elle wpasowało się w ten różowy klimat! 

końcu kupiłam kalendarz. Długo nie mogłam się zdecydować jaki wybrać, ale kiedy ten wpadł mi w ręce wiedziałam, że muszę go mieć.



Obag? Różowy? Trzy razy tak! Kilka miesięcy zastanawiałam się nad kupnem, jednak problemem był właśnie kolor. Początkowo miał on być szary, uniwersalny, jednak stwierdziłam, że mam za dużo uniwersalnych torebek i z tą zaszaleję! 

A może Wy polubiliście ostatnio jakiś kolorek?

You Might Also Like

2 komentarze

Popular Posts